sobota, 19 marca 2011

Jak zrobić najszybszy na świecie deser bananowy

Najprostszy i najszybszy deser bananowy: plasterki wystarczy otoczyć w wiórkach kokosowych albo słodkiej posypce


    Deser tak prosty, że aż zastanawiałam się, czy go pokazywać na blogu. Ale czasem - dobrze to widzą wszystkie mamy - takie pomysły bardzo się przydają. Podpatrzone w jakimś piśmie o dzieciach, wieki temu. Podawane, kiedy nie mam siły/czasu/pomysłu na nic innego. Słodkie, a nie słodycz, więc można jeść nie tylko w sobotę;) Same zalety. Z wiórkami kokosowymi albo w bardziej wypasionej wersji, z cukrowymi kuleczkami albo czekoladową posypką.


    Najłatwiejszy deser świata

    banan, wiórki kokosowe

    Banana obrałam, pokroiłam w talarki, obtoczyłam w wiórkach kokosowych. I już:)



    Ktoś mnie niedawno spytał, dlaczego nie piszę na blogu o książkach, skoro tyle czytam. To prawda, takich wpisów było do tej pory zaledwie kilka. Książki kocham i są bardzo ważne w moim życiu. Ale mam swój zeszyt, w którym robię - oldskulowo, ręcznie, pisakiem - notki o książkach, zbieram cytaty i zapisuję, co jeszcze chciałabym przeczytać. Miał być Book Journal Moleskine, ale okazał się zupełnie nie taki, jak sobie wymarzyłam. Po długim marudzeniu znalazłam inspirowany Biblią Gutenberga notatnik Paperblanks. On jest moim papierowym blogiem literackim, innego na razie nie planuję.

    Moje notki o książkach, z przepisami:
    Maślankowe ciasteczka ze "Smażonych zielonych pomidorów" Fannie Flagg
    Chłodnik jogurtowy z "Kuchni wysp greckich" Susie Jacobs
    Crema do Gianduja z "Vino criminale" Michaela Böcklera
    Kurczak a la Villeroi z "Gorączki w Hawanie" Leonardo Padury

    21 komentarzy:

    1. Takie proste przepisy są zazwyczaj najlepsze, a banan i kokos to boskie połączenie :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Naprawdę łatwe. A myślałam, że to jakieś wymyślne ciastka.

      OdpowiedzUsuń
    3. Faktycznie proste, ale musi smakować świetnie. Leń ze mnie, wiec dopiero jutro wyruszę do sklepu po banana. Nie da się jednak ukryć, że już dziś mam ochotę to zrobić.

      OdpowiedzUsuń
    4. Wow, patrzę - myślę, kokosanki albo jakieś takie cuda. A tu taka egzotyka ;-)

      OdpowiedzUsuń
    5. Faktycznie wyglada jak jakieś precyzyjnie ulepione ciasteczka. Dzieci pewnie uwielbiają a i ja bym na podwieczorek schrupała, bo oba smaki kocham banana i kokosa.

      OdpowiedzUsuń
    6. Zapomniałam dodać, że notes wielkiej urody, w takim miło notować

      OdpowiedzUsuń
    7. proste ale za to jakie pyszne!:)

      OdpowiedzUsuń
    8. Jak wiecie, skomplikowane przepisy mi niestraszne, ale kto miałby na to czas na co dzień:)? A te banany są naprawdę pyszne!

      OdpowiedzUsuń
    9. W prostocie siła - taki prosty, a przecież oryginalny i z pewnością pyszny przepis!
      Pozdrawiam:)

      OdpowiedzUsuń
    10. Pokaz dokladniej Book Journal, czy go ozdabialas dodatkowo?

      Ula Cz-ka

      OdpowiedzUsuń
    11. Anno-MarioNawet moje niejadki się dopraszają:)
      Ula Tylko stemplami. Postaram się go jeszcze dokładniej zaprezentować:) Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    12. Uwielbiam takie proste pomysly!
      Pzdr
      Doris

      OdpowiedzUsuń
    13. Do domyśliłam się, że to deser z banana, dopóki nie przeczytałam. Fajnie się prezentuje.

      OdpowiedzUsuń
    14. Zdrowy i pyszny deser. Też często pokazuję rzeczy tak proste, że właściwie można by się zastanawiać, po co. Ale po pierwsze - są pyszne, a po drugie - szybkie w przygotowaniu. A to plus.

      Sama też mało piszę o książkach i filmach, a pożeram ich mnóstwo. Jakoś nie mam przekonania. Może kiedyś? :)
      Piękny zeszyt!

      OdpowiedzUsuń
    15. Turlaczek O książkach trzeba umieć fajnie pisać, wymaga to na pewno więcej czasu i ogarnięcia myśli niż blogowanie o jedzeniu:) Czytam sporo blogów ksiązkowych, niektóre są świetne, ale wiele kiepskich. Może też stąd moje opory. Wolę do szuflady;)

      OdpowiedzUsuń
    16. Proste i zdrowe

      Tez na diecie

      OdpowiedzUsuń
    17. Na pierwszy rzut oka: ciasteczka. Pomysł super.
      Odwagi z pisaniem o książkach Ci życzę:)

      OdpowiedzUsuń
    18. Witam Cię serdecznie i zapraszam na mojego bloga na którym jest dla Ciebie mała niespodzianka, pozdrawiam Cię słonecznie, ewa

      OdpowiedzUsuń
    19. Faktycznie deser dla leniwców ;) pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    20. Ewo Serdecznie dziękuję, bardzo mi miło:)))

      OdpowiedzUsuń
    21. Bardzo pomysłowe! Chyba sprobuję:)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))