poniedziałek, 31 maja 2010

Kotlety mielone z rodzynkami


kotlety mielone z rodzynkami
kotlety mielone

Kotlety mielone to potrawa-pewniak, lubi je nawet moja córeczka, która jest przeokropnym niejadkiem. Mięsne kulki robi się szybko, można je zamrozić na zapas, więc jadamy je kilka razy w miesiącu. Staram się urozmaicać smak, dodając egzotyczne przyprawy, kawałki warzyw, skrawki pancetty, kryjąc w środku fetę, nurzając mielone w ciekawych sosach, eksperymentując z kształtami i obróbką cieplną (zupełnie inaczej smakują podsmażone i dopieczone w piekarniku). Takie wariacje na temat znanych od dzieciństwa potraw to niezła zabawa, bo pozornie małe modyfikacje zupełnie zmieniają smak.

Mielone z rodzynkami, kuminem i migdałami zaskakują podniebienie: słodycz rodzynek, kruchość prażonych migdałów i egzotyka kuminu otulone gładkim sosem jogurtowym... Pycha. Polecam!
Przepis z bloga Orangette, zmodyfikowany przeze mnie.

wtorek, 25 maja 2010

Malinowe cupcakes Leili Lindholm


malinowe cupcakes malinowe muffiny muffinki babeczki
malinowe cupcakes

Słodziutkie różowe malinowe babeczki dla wszystkich Mam, Matek, Mamusiek, Matulek. A także Macoch, ale tych dobrych:)
Wesołe, kobiece i pełne wdzięku. Z najlepszymi życzeniami: cierpliwości, niestrudzenia, radości z codzienności.
Cupcakes, o których już pisałam pokazując ich makową wersję. Taka smaczniejsza odmiana muffinów.

piątek, 21 maja 2010

Pieczone zielone szparagi w szynce parmeńskiej

O wiele smaczniejsze niż gotowane są szparagi pieczone w piekarniku

pieczone zielone szparagi z szynką owinięte szynką w szynce
szparagi z szynką


Zielone, wyraziste w smaku, szparagi mają tę przewagę nad białymi, że nie trzeba ich obierać, przed dalszą obróbką wystarczy odciąć zdrewniałe końce. Szparagi są nie tylko pyszne, ale i zdrowe, zawarta w nich aspargina działa dobroczynnie na nerki. Cenili je już starożytni, uwielbiał Król Słońce Ludwik XIV. U nas kiedyś jadane powszechnie, przez ostatnie dziesięciolecia uchodziły za warzywo luksusowe.

Sezon na szparagi jest krótki, od początku maja do 24 czerwca, jemy je więc na okrągło, by się nimi nacieszyć.
Wolę szparagi smażyć lub piec, niż gotować, są wtedy jędrniejsze i bardziej aromatyczne. Oto smaczna, bardzo prosta przekąska z zielonych szparagów.

poniedziałek, 17 maja 2010

Pójdę na Stare Miasto, nie byłam tam od wczoraj... Album o warszawskiej Starówce


darmowy hosting obrazków

Inni mają Stare Miasta, my w Warszawie - Starówkę, czyli 2 w 1, Stare i Nowe Miasto. Oba nieduże, nie_tak_bardzo_stare, ale ukochane. Tu się chodzi na randki, spaceruje z dziećmi, przyprowadza gości z innych miast i krajów. Jada lody, słucha jazzu, wykręca nogi na kocich łbach... Każda wyprawa na Starówkę to święto, bo jest w niej jakiś czar i magia.
Oto album-wyznanie miłości do miejsca, które jest sercem Warszawy.

darmowy hosting obrazków

Bazę albumu sama zaprojektowałam (dosyć swobodnie traktując staromiejski skyline, zachowując jednak kilka charakterystycznych elementów - zarys kolumny Zygmunta III Wazy, archikatedry św. Jana, Zamku Królewskiego i Barbakanu). Wewnątrz zdjęcia samej Starówki i nas na Starówce (głównie z wakacji AD 2008 i 2009), cytaty z piosenek i wierszy plus i niewiele, jak to u mnie, dodatków typu stemple, guziki czy ozdobne ćwieki;)

darmowy hosting obrazków


darmowy hosting obrazków


 

piątek, 14 maja 2010

Muffiny ananasowe z makiem. Aloha!

Soczyste muffiny z dodatkiem ananasa i maku


Inspiracją do gotowania może być wspomnienie, czyjaś notka na blogu, książka, rozmowa, przechadzka po bazarze albo sklepie. Albo puszka ananasów nudząca się na półce. Googluję, wertuję książki kucharskie, radzę się przyjaciółki. Tajska potrawa z ryżem? Ryzykowna, bo dzieci mogą nie tknąć:) Sałatka owocowa? Nie lubimy. Coś słodkiego? O, to jest myśl. Połowę ananasowych krążków smażę w rumowym cieście. Z drugiej połowy piekę muffinki. Egzotyczne, soczyste - zamykam oczy i widzę orchidee, tancerki hula, hamaki, kolorowe drinki... Aloha!

poniedziałek, 10 maja 2010

Bardzo łatwe ciasto z kajmakiem i bananami Banoffee Pie



Dulce de leche z gotowanego mleka skondensowanego w puszce nauczyła mnie wieki temu robić koleżanka, która - jako studentka iberystyki - spędziła rok na Kubie. Było to w czasach, kiedy nawet takie puszkowane mleko trzeba było zdobywać. Nie wiem, skąd je brali Kubańczycy, ale podobno jest to bardzo popularny przysmak na "wyspie jak wulkan gorącej":). Słodka karmelowa masa była dla mnie prawdziwym objawieniem i stała się przebojem niejednej imprezy.
Dziś taki kajmak gotuję z wygody, bo prawdziwy z mleka i cukru wymaga wyczucia i warowania przy kuchni. Krówkowe ciasta i desery robię często, bo wszyscy je bardzo lubimy (ja zjadłabym całą puszkę bez mrugnięcia okiem, oczywiście gdybym nie musiała dbać o linię;).

Kajmak/toffi/masa krówkowa/dulce de leche i banany to hitowe połączenie. Ulubiony deser księżnej Diany, na Wyspach Brytyjskich już kultowy, czyli Banoffee Pie (banany plus toffi). Pyszny i diablenie słodki. Przepis według Dorotus z Moich Wypieków, znacznie uproszczony.

czwartek, 6 maja 2010

Pieczony ser camembert


camembert pieczony ser z piekarnika dieta Dukana Atkinsa
camembert pieczony
 
Uwielbiam smażone, grillowane, pieczone sery. Najchętniej camembert albo oscypek. Taki ser z michą zielonej sałaty skąpanej w winegrecie, z chrupiącą bagietką i kieliszkiem lekkiego wina to idealna kolacja. Camembert z piekarnika jadałam niemal codziennie, kiedy byłam na diecie Atkinsa. To było moje ulubione atkinsowskie śniadanie:) Teraz, na trzeciej fazie Dukana, mogę jadać ten przysmak zupełnie wyjątkowo - tym bardziej mnie cieszy.

Piec można każdy camembert, i taniutki polski, i prawdziwy francuski. Najlepiej jednak smakuje ser specjalnie przeznaczony do pieczenia, Ofenkäse Rougette (o, taki). Można go kupić w hipermarketach i chociaż kosztuje niemal dwa razy tyle, co przeciętny camembert, jest wart swojej ceny. Można urozmaicać jego smak wlewając (po nacięciu na krzyż i podpieczeniu) odrobinkę białego wina, piwa albo śliwowicy, sypiąc zioła (na przykład kminek, tymianek, czosnek). Upieczony półpłynny ser można wyjadać widelcem, maczać w nim kawałki bagietki albo ugotowane szparagi zielone/białe albo upieczone na grillu szaszłyki z krewetek i warzyw (pomidorki koktajlowe, plasterki cukinii, kawałki papryki). Można podać w towarzystwie żurawiny, tostów, pieczonych ziemniaków. Możliwości urozmaicania smaku tej pysznej przekąski jest bez liku.

Mnie najbardziej smakuje ser bez dodatków, lekko tylko oprószony świeżo zmielonym pieprzem.

poniedziałek, 3 maja 2010

(Niecały) Week in the Life. Pięć dni w albumie

                               5 Days in My Life


Oto gotowy album dokumentujący kilka dni z mojego życia. Dni najzwyklejszych, a przez nasze przeziębienie wręcz nudnych. A w każdym razie nietypowo monotonnych:)  Szkoda mi było przerywać zaczęty i zaanonsowany na blogu projekt, jednak choroba tak mi się dała we znaki, że nie dałam rady biegać z notesem i aparatami od rana do nocy, bo sporą część dnia spędzałam w łóżku w męczącym stanie zawieszenia między jawą a snem. Dzięki temu przymusowemu uziemieniu skupiłam się w albumie na życiu li tylko domowym - mojej codziennej rutynie, chwilach relaksu i zabawach dzieci. Już wiem, że Week in the Life powtórzę w bardziej sprzyjających okolicznościach przyrody, kiedy żyjemy naprawdę, a nie na pół gwizdka. Kiedy wychodzimy na dwór, po zakupy, jeździmy na wycieczki, spotykamy się ze znajomymi, odwiedzamy babcię, chodzimy na zajęcia ...
Praca nad albumem 5 Days in My Life była okazją do refleksji. Takie spojrzenie na siebie z zewnątrz to bardzo ciekawe doświedczenie:)


Od 20 do 24 kwietnia


                         "Malutkie cuda codzienności..."


"Każdy ranek daje szanse na to, by wieczorem móc powiedzieć: to był szczęśliwy dzień"