Soczyste muffiny z dodatkiem ananasa i maku
Inspiracją do gotowania może być wspomnienie, czyjaś notka na blogu, książka, rozmowa, przechadzka po bazarze albo sklepie. Albo puszka ananasów nudząca się na półce. Googluję, wertuję książki kucharskie, radzę się przyjaciółki. Tajska potrawa z ryżem? Ryzykowna, bo dzieci mogą nie tknąć:) Sałatka owocowa? Nie lubimy. Coś słodkiego? O, to jest myśl. Połowę ananasowych krążków smażę w rumowym cieście. Z drugiej połowy piekę muffinki. Egzotyczne, soczyste - zamykam oczy i widzę orchidee, tancerki hula, hamaki, kolorowe drinki... Aloha!
Ananasowe muffiny z makiem
(9 sztuk)
50 g masła, 50 g cukru, 1 jajko, sól, 125 ml maślanki, 150 g mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, pół łyżeczki sody, 40 g ziarenek maku, 8 krążków ananasa z puszki, 50 g cukru pudru, 2 łyżki soku cytrynowego.
Masło stopiłam w garnuszku i ostudziłam. W jednej misce wymieszałam cukier, jajko, szczyptę soli, maślankę i stopione masło, w drugiej - mąkę, proszek do pieczenia, sodę, mak. Zawartość obu misek delikatnie wymieszałam łyżką, dodałam odcedzone i osuszone papierowym ręcznikiem, pokrojone w kostkę ananasy. Ciasto rozłożyłam do silikonowych foremek, wypełniając je w 2/3. Piekłam około 20 minut. Po wystudzeniu polukrowałam (cukier puder wymieszałam z sokiem cytrynowym na gęstą masę).
- tajniki pieczenia muffinków spisałam tu (klik)
- lukier można ozdobić kandyzowanymi owocami (świetnie pasuje papaja), ziarenkami maku
- przepis z książki "Muffins" wydawnictwa Zabert Sandmann.
muffiny z makiem i ananasem |
Yummy! :-) Zdjęcie na dole ....Ach! i jeszcze ten lukier...Głodnam...
OdpowiedzUsuńziarenka maku dodają cudnego uroku. tym babeczkom.
OdpowiedzUsuńwłaśnie ochota na muffiny z ananasem od dłuższego czasu za mną chodzi :) pyszne są!
OdpowiedzUsuńFantastyczne to zdjecie na dole. Mnie tez sie strasznie podobaja te ziarenka maku;-)
OdpowiedzUsuńPzdr
Doris
Polecam też makowe cupcakes, na które dawałam przepis jakiś czas temu, też są pyszne:) Zaś ananas nadaje muffinkom fajnej soczystości - polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciasteczka z piegami, bardzo mi się podobają. Przy okazji pozdrawiam, czytam Cię regularnie.
OdpowiedzUsuńLady Ago, oooo ja nie mogę, moje nieszczęście, że tu weszłam do Ciebie kiedy sączę sobotnie schłodzone piwko... ile bym dała, żeby mieć teraz na talerzyku to ciasto z kajmakiem i bananem :) :) :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam bardzo dojrzałego ananasa (słodki jak ten z puszki :) ) i całego zjedliśmy bez dodatków. A teraz widzę, że można było upiec muffinki, ech...
OdpowiedzUsuń