malinowe cupcakes |
Słodziutkie różowe malinowe babeczki dla wszystkich Mam, Matek, Mamusiek, Matulek. A także Macoch, ale tych dobrych:)
Wesołe, kobiece i pełne wdzięku. Z najlepszymi życzeniami: cierpliwości, niestrudzenia, radości z codzienności.
Cupcakes, o których już pisałam pokazując ich makową wersję. Taka smaczniejsza odmiana muffinów.
Malinowe cupcakes
(12 babeczek)
3 jajka, 200 g cukru, 1 łyżeczka cukru waniliowego, 100 g masła, 100 ml mleka, 200 g mąki pszennej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli, , otarta skórka zi sok z jednej cytryny, 200 g malin (świeżych lub mrożonych), 180 g cukru pudru, 1 białko, czerwony barwnik spożywczy, ozdoby cukiernicze.
Piekarnik podgrzałam do 175 stopni. Masło rozpuściłam w garnuszku. Zmiksowałam jajka, cukier i cukier waniliowy. Dodałam przestudzone płynne masło, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli, sok i skórkę cytrynową . Ostrożnie wymieszałam z mrożonymi malinami. Dwanaście papilotek włożyłam do blachy muffinkowej i wypełniłam w trzech czwartych ciastem. Piekłam w środkowej części piekarnika około 20 minut. Po ostudzeniu polukrowałam i ozdobiłam.
- w oryginalnym przepisie babeczki smaruje się polewą ze 180 g cukru pudru, 150 g serka twarożkowego, 140 g malin (cukier zmiksować z serkiem, wymieszać z rozmrożonymi malinami)
- ozdobiłam cupcakes lukrem z cukru pudru wymieszanego z białkiem i barwnikiem. Można także użyć gotowego różowego lukru.
muffinek |
hi :) Piękne:)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością upiekłabym dla Mamy takie babeczki
OdpowiedzUsuńszkoda, że jesteśmy od siebie daleko..
Nawet dla macoch:-)? Śliczne i jeszcze z malinami, ach i och.
OdpowiedzUsuńlubię takie cukierkowe polewy :)
OdpowiedzUsuńOsz świetnie wyglądają;) i ten kolorek.
OdpowiedzUsuń