poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Pierogi ruskie pieczone

Ulubione pierogi w innej wersji, tym razem pieczone w piekarniku i z ciasta krucho-drożdżowego. Apetycznie chrupiące, pięknie złociste

pierogi ruskie pieczone z piekarnika w piekarniku
pierogi ruskie

Ruskie, ale nie z Rosji, tylko z Rusi Czerwonej. Dawniej ruskimi nazywano wszystkie pierogi pieczone w piecu, teraz są to pierogi z nadzieniem ziemniaczano-twarogowym, zazwyczaj z tradycyjnego ciasta pierogowego, a więc gotowane (często potem odsmażane z cebulką).

Bardzo lubię pieczoną wersję ruskich, na bazie kultowego ciasta drożdżowo-kruchego z książki "W staropolskiej kuchni i na polskim stole" Marii Lemnis i Henryka Vitry (czyli  Tadeusza Żakieja).  Robię ich zazwyczaj bardzo dużo na zapas i zamrażam.


Ruskie pierogi pieczone


400 g mąki pszennej, 150 g masła, 50 g drożdży, 3 łyżki śmietany, 4 jaja i 1 żółtko, pół łyżeczki soli, pół kilograma ziemniaków, 300 g tłustego sera białego, 1 cebula, olej, sól, pieprz.

Ziemniaki ugotowałam w mundurkach, ostudziłam i dobrze rozgniotłam praską z białym serem. Dodałam jedno jajko, posiekaną i usmażoną na złoto na łyżce oleju cebulę, sól i pieprz. Drożdże rozpuściłam w śmietanie, dodałam do mąki, masła, 2 jaj i jednego żółtka, soli. Ciasto posiekałam nożem, zagniotłam i rozwałkowałam. Szklanką wycięłam koła, nadziałam farszem, zlepiłam. Pierogi ułożyłam na blasze wyłożonej pergaminem, odstawiłam na pół godziny do wyrośnięcia. Posmarowałam rozbełtanym jajkiem. upiekłam w temperaturze 180 stopni (około kwadransa).
  • w oryginale jest to ciasto do makowca, z wanilią i cukrem pudrem
  • ziemniaki z serem można także przepuścić przez maszynkę
  • z nadzieniem świetnie się komponuje świeża mięta - polecam! Wystarczy drobno pokroić listki, wymieszać, a pierogi bardzo zyskają na smaku
  • Ruś Czerwona to tereny w okolicy Czerwienia (obecnie Czermno), Krasnegostawu, Chełma, Wołynia i miasteczka Bełz

10 komentarzy:

  1. Ja też lubię pieczone pierogi, niebawem zamierzam zrobić je z nadzieniem szpinakowym, może sprobuje przy okazji Twojego przepisu na ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ruskie najbardziej lubię gotowane
    ale i pieczone są pyszne..

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ruskie z miętą, do pieczonych się przymierzam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem rodowitą Chełmianką i za ruskie dam się zabić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne i aż ślinka mi cieknie, uwielbiam ruskie, a takie pieczone jadłam w dzieciństwie u babci

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam pytanko, ile średnio pierożków wyjdzie z podanej przez Panią proporcji składników? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Średnio wyjdzie 15 sztuk, ja robię małe, więc było 20:)
    Pozdrawiam i smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myslalam ze ruskie to rosyjskie:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje pierogi sa wysmienite. Najlepsze na swiecie. Teraz beda bardzo czesto goscic na moim stole. Pierogi jem z sosem czosnkowym (300ml naturalnego jogurtu, 4lyzki majonezu, dwie lyzki posiekanego koperku i 4 zabki czosnku) Pychota

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))