piątek, 13 sierpnia 2010

Orzeźwiająca frapka. Café frappé

Kto był w Grecji i pił frappé, ten wie, że nie ma nic lepszego na upały


Kolejna propozycja na upalne dni: kawa na zimno inspirowana grecką frapką, bez pretensji do bycia oryginalną φραπές. Do przygotowania prawdziwej frappé najlepsza jest kupiona w Grecji, specjalnie do tego celu przeznaczona Nescafe, do nabycia także przez internet. Można zastąpić dowolną kawą rozpuszczalną. Z braku prawdziwego miksera do frappé (za kilka euro w każdym greckim supermarkecie) posługuję się ręcznym ubijakiem do mleka. Można ubijać frapkę zwykłym mikserem.. Niektórzy wrzucają po prostu składniki frapki do słoika, zakręcają go i energicznie potrząsają. Też dobre:)
Frapka nieortodoksyjna
(1 porcja)

Kawa rozpuszczalna, zimne mleko, opcjonalnie cukier

Do ręcznego ubijaka do mleka wsypuję łyżeczkę kawy rozpuszczalnej i łyżeczkę cukru, wlewam odrobinę (!) gorącej wody i mieszam. Gdy składniki się rozpuszczą, dodaję zimnego mleka i ubijam. Płyn wlewam do szklanki, ubijak płuczę, wlewam do niego zimne mleko i ponownie ubijam. Delikatnie przelewam do szklanki, aby uzyskać wyraźne cztery warstwy (kawowa, kawowo-piankowa, mleczna i mleczno-piankowa). Dorzucam kilka kostek lodu i piję przez słomkę.


zdjęcia na tle ilustracji z książki  "Jej Wysokość kawa" Leszka Ruma wydanej przez Tchibo

4 komentarze:

  1. oo;D świetnie wygląda, też zrobie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamietam kawe freppe z Grecji, w Polsce nigdy nie pilam. Przepis do wyprobowania zapisuje:-) Pzdr
    Doris

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Nie piję teraz w zasadzie normalnej kawy, tylko i wyłącznie na zimno.

    OdpowiedzUsuń
  4. na pewno wypróbuję! frappe uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))