Świetny sposób na wykorzystanie bardzo dojrzałych bananów. Chlebek bananowy jest pyszny i długo zachowuje świeżość.
chlebek bananowy |
Chlebek bananowy to przepis z gatunku: wszyscy znają, wypróbowali i opisali na blogach. Mimo wszystko nie mogłam sobie odmówić przyjemności pokazania go tutaj, bo to jedno z moich ulubionych ciast. Chlebek "sam się piecze", szybko i bezproblemowo, nie wymaga użycia miksera. Jest cudownie soczysty, ciężki od dojrzałych bananów. Towarzyszył nam na niezliczonych wycieczkach i piknikach. Polecam!
Ciasto bananowe Sophie piekę tradycyjnie w keksówce albo w postaci muffinków.
Chlebek bananowy Sophie Dahl
3-4 dojrzałe banany, 100 g cukru (najlepiej brązowego, ale może być i zwykły), 1 jajko, 75 g miękkiego masła, szczypta soli, szczypta cynamonu, 170 g mąki (niepełna szklanka), 1 łyżeczka proszku do pieczenia.Banany włożyłam do miski, rozgniotłam widelcem, wrzuciłam pozostałe składniki i wymieszałam. Piekłam w wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą keksówce albo w silikonowych foremkach muffinkowych w temperaturze 180 stopni. Chlebek będzie gotowy po trzech kwadransach, muffinki po 20-25 minutach.
chlebek bananowy Sophie Dahl |
To jest jedno z moich najulubieńszych ciast. Najbardziej smakuje mi następnego dnia, ale jest tak dobre, że zwykle trudno jest zachomikować choć kromkę. Ostatnio piekłam go skoro świt i okazało się, że nie mam jajek - zrobiłam bez i też wyszło koncertowo.
OdpowiedzUsuńJa tez lubie ten chlebek, mam troche inny przepis, chyba Nigelli Lawson. Ten jest jeszcze prostszy, wiec zapisuje do przetestowania.
OdpowiedzUsuńPzdr
Doris
Witaj Lisko, miło, że zajrzałaś - chlebek bananowy to jedno z lepszych ciast, jakie odkryłam dzięki internetowi, już nie zliczę, ile razy je piekłam:)
OdpowiedzUsuńDoris, cieszę się, ze kotleciki mielone smakowały, a ten chlebek - polecam! Piekłam też inen bananowe, ale ten to hit:)
Pozdrawiam
najbardziej lubię jego aromat tuż po upieczeniu :)
OdpowiedzUsuńwlasnie mialam pisac, ze zapach tego chlebka musi byc obledny!
OdpowiedzUsuńk.
Śliczny talerzyk i filiżanka! A chlebek bananowy znam, moja mama piecze, ale nie wiem, czy taki sam przepis
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam smakowity przepis na ciasto bananowe, ale gdzieś mi zniknął, może zatem chlebek wypróbuję ... choć teraz jestem na etapie truskawek. Może wyczarujesz jakiś przepis na ciacho z truskawkami? :)
OdpowiedzUsuńVirginio, przepis już czeka, tylko zdjęcie paskudne wyszło, muszę jeszcze raz upiec i obfocić:)
OdpowiedzUsuńAga, dużo miłości Ci życzę i spełnienia :)) Chlebek piękny. Do jutra.
OdpowiedzUsuńto drugie nadgryzione zdjęcie.. jest urocze! :-)
OdpowiedzUsuńBeatko, dziękuję - za życzenia i za spotkanie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że zamieściłaś tu taki przepis - uwielbiam ciasta z dodatkiem bananów. Będę musiała kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńKoniecznie Haniu wypróbuj, bo ciasto jest pyszne, można dodać więcej cukru, wtedy jest bardziej ciastem, albo mniej, wtedy staje się "chlebkiem" i można go zjeśc nawet z masłem:)
OdpowiedzUsuń