Wiosna już za tydzień. Kalendarzowa w każdym razie:) Aby sobie (i zaglądającym na bloga) przypomnieć, jak wygląda ta pora roku, pokazuję album dokumentujący wiosnę AD 2009. Trzy miesiące od marca do czerwca obfitowały w wydarzenia: najpierw były imieniny moich dzieci (obchodzimy hurtem, bo dzieli je tylko jeden dzień), potem Wielkanoc, Dzień Matki, czwarte urodziny córeczki, Dzień Dziecka i moje urodziny. Pożegnaliśmy wózek, co nadało naszym spacerom zupełnie nowego wymiaru:) Byliśmy w Ogrodzie Botanicznym, Łazienkach, Skaryszaku, Parku Ujazdowskim i w parku Żeromskiego, dzieciaki pierwszy raz odwiedziły kino ("Muminki"), mama schudła 12 kilogramów, zaliczyliśmy imprezę Wianki na Podzamczu i "Mazowieckie klimaty" w Łazienkach. Odwiedziliśmy Starą Ochotę i Starą Pragę. W tym czasie wyrosły liście, zakwitły kwiaty, z mleczy zrobiły się dmuchawce, z jajek wylęgły się ptaki - jest coś kojącego w tej powtarzalności cykli przyrody...
Wszystkie te Ważne Wydarzenia, a także zwykłe codzienności uwieczniłam w albumie, kolejnym po grudniowym (tu część pierwsza, a tu druga), w stylu, który lubię najbardziej. Album jest pastelowo-kolorowy, pełen kwiatków, ptaszków i innych wiosennych ozdób. Przy tym prosty - główną rolę grają zdjęcia, uzpełniane opisami, wiosennymi cytatami, wierszami i piosenkami. Ozdoby są tylko tłem. Kartki albumu mają różne formaty, kształty i faktury.
Fantastyczny pomysl, lepsze niz zwykly album. Piekna, kolorowa pamiatka, podziwiam precyzje i zmysl plastyczny
OdpowiedzUsuńALDONA
cudne wspomnienia na kiedyś
OdpowiedzUsuńna uśmiech
Nooo niezle schudlas:-)
OdpowiedzUsuńPzdr
Doris
skoro tyle się działo, to ja się nie dziwię , że schudłaś 12 kg :). Piękna artystyczna dusza z Ciebie Lady Ago ... zazdroszczę tych zdolności i tej łezki wzruszenia, która pojawi się w Twoich oczach, kiedy huśtając się na bujaku, jako już babcia, będziesz wspominać te piękne chwile.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!!!
Piękne te tulipanki! Wesołe, żywe kolory - bardzo tęsknię za taką wiosną w pełni. Moje przedmówczynie mają rację, to cudowna pamiątka, zazdroszczę zdolności
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania:) Tym milsze, że to moja ulubiona forma scrapbookingu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń