poniedziałek, 1 lutego 2010

Pieczony łosoś. Dieta Dukana, faza druga

Proste smaki są najlepsze. Łosoś z piekarnika marynowany przez kilka godzin w aromatycznym sosie


Łosoś to moja ulubiona ryba. W zasadzie jedyna, którą jadam na co dzień dla przyjemności, nie zdroworozsądkowo. Nie mam nic przeciwko rybom, ale jakoś wolę je jadać w nastrojowych nadmorskich tawernach nad ciepłym morzem, niż w domu. Dieta Dukana, oprócz innych zalet, cieszy mnie intensywniejszą obecnością ryb w menu. Odkrywam nowe smaki - aromatyczna miruna, delikatna tilapia, chudy a smaczny trewal. Najbardziej mi smakują ryby pieczone, umiarkowanie przyprawione, bez sosów. Mój faworyt to łosoś - aby był naprawdę smaczny, trzeba go zamarynować (przez kilka godzin, a najlepiej przez noc).

Podawałam już przepis na grillowanego łososia w kanaryjskim sosie mojo rojo. Dziś zapraszam na łososia pieczonego. Bardzo delikatny dzięki marynacie, krótko trzymany w wysokiej temperaturze. Na lekką kolację z bagietką, szybki obiad z ziemniakami posypanymi koperkiem. A dla mnie po prostu z cząsteczką cytryny. Lub - kiedy mogę jeść warzywa - z sałatą polaną winegretem. Albo z najlepszym na świecie ogórkiem kiszonym z bazaru Szembeka.

Przepis zgodny z dietą Dukana (wszystkie fazy)



Łosoś pieczony


Dzwonka (mogą być płaty) łososia marynowałam kilka godzin w sosie z łyżki sosu sojowego, łyżeczki musztardy, odrobiny octu balsamicznego, szczypty pieprzu i tartego imbiru (może być świeży, ja starłam na tarce suszony). Upiekłam w dobrze (240 stopni) rozgrzanym piekarniku ustawionym na funkcję grill przez 5-6 minut.

8 komentarzy:

  1. Szukałam przez Google.pl przepisu na łososia i się zorientowałam, że znam Twojego bloga o Dukanie, kiedyś tam zaglądałam codziennie. Ja niestety porzuciłam dietę po schudnięciu 3 kilogramów:-( Pozdrawiam - Też na diecie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam Cię:) A na dietę zawsze możesz wrócić, jak ja! Dzięki za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  3. ja juz w drugiej fazie i majac tysiace przepisow i tak nie wiem co mam jesc ograniczam sie tylko do serow jogurtow mleka i kurczaka no ale chudne to wazne nie:):):P

    OdpowiedzUsuń
  4. macie jeszcze jakies pomysly na druga faze bo ja tez nie mam pojecia co mam zjadac??ja wybralam 1/1 bo moja silna wola jest do d...,narazie sie trzymam i daje rade najwazniejsze ze nie chodze glodna i schudlam w 5 dni 5 kilogramow tak wiec dziala,tylko z tymi przepisami z ksiazki to dlugo nie pociagne bo mi nie smakuja zupelnie RATUNKU

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj długo szukałam takiego przepisu na chlebek dukanowski. Dziękuję za inspiracje :)
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. to jest marynata na jaką ilość łososia?

    OdpowiedzUsuń
  7. i ile imbiru? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To były dwa dzwonka łososia, a imbiru wedle gustu - świeżego dwa razy wiecej niż suszonego. Szczyptę:) Nie podawałam dokładnych proporcji, bo marynatę zawsze robię na oko, no i każdy lubi inaczej, jeden na ostro, drugi łagodniej...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))