Rozgrzewające curry z łososia - smaczne, nietuczące danie obiadowe, także na diecie Dukana
dieta Dukana ryba |
Mieszanka orientalnych przypraw nie zabija smaku ryby, ale go smakowicie podkręca. Curry mogą jeść osoby na diecie Dukana, pod warunkiem, że zrezygnują z oleju (cebulę należy wtedy bez podsmażania dodać do pomidora, razem z czosnkiem, imbirem i chilli).
Sposób na przemycenie ryb do diety osób niezbyt im chętnych, a ciekawych egzotycznych smaków. Jako dodatek polecam ziemniaki Shebu Bhaji, można także podać z parathasami, chlebkiem naan albo ryżem.
Łosoś w curry
(2-3 porcje)Pół kilograma łososia, 2 nieduże cebule, 1 dojrzały pomidor, 3 ząbki czosnku, 3 zielone papryczki chilli, 5 łyżek mleczka kokosowego, przyprawy (1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego, pół łyżeczki nasion kolendry, pół łyżeczki nasion gorczycy, ćwierć łyżeczki garam masala, ćwierć łyżeczki mielonej kurkumy), kawałek świeżego imbiru (ok.2 cm), 2 łyżki oleju.
Przyprawy utłukłam w moździerzu, można je także niezbyt drobno zmielić. Jedną cebulę drobno posiekałam, drugą pokroiłam w plasterki, imbir starłam na tarce. Na patelni rozgrzałam olej i zrumieniłam na nim plastry cebuli. Dodałam pomidor, posiekaną cebulę, obrany i zmiażdżony czosnek, imbir i chilli. Smażyłam na średnim ogniu mieszając około kwadransa. Dodałam przyprawy i mleczko kokosowe, dokładnie wymieszałam i włożyłam rybę. Gotowałam 8 minut, aż sos wyraźnie zgęstniał.
Podałam z ziemniakami Shebu Bhaji
- zima i wiosną najlepiej ugotować curry z pomidorem z puszki
- można użyć zarówno dzwonek (jak ja), jak i filetów z łososia
- imbir świeży można zastąpić szczyptą sproszkowanego, reszty lepiej niczym nie zastępować:)
- mleczko kokosowe kupuję w Marksie i Spencerze, ale można je dostać bez problemu w supermarketach, a nawet w Lidlu
- zmodyfikowany przeze mnie przepis z książki "Szczypta smaku...Indie", Wega Delbana Polska
Piekne te hinduskie dania nie sa, ale za to smaczne
OdpowiedzUsuńHaha, no faktycznie zazwyczaj nie są urodziwe, ale zapewniam, że curry było pyszne:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDla mnie pyszne! Ciekawie łosoś musi smakować.
OdpowiedzUsuńDla mnie curry wygląda zachęcająco, na pewno kiedyś wypróbuję przepis.
OdpowiedzUsuńAmber, Niebajka Dzięki:) Curry nie jest fotogeniczne, ale znam brzydsze dania. A smak i zapach - boskie!
OdpowiedzUsuńOj, jak smakowicie u Ciebie. I te ziemniaczki. Super.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za ten przepis! Nie mam wielu pomysłów na łososia, całe szczęście jest na tyle pyszny sam w sobie, że się nie nudzi. Curry wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCudnie, ze na diecie Dukana tez to moge jesc:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez na diecie
Takiego łososia jeszcze nie jadłam, chyba najwyższa pora :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńTeż na diecie Już przy okazji kurczaka tikka pisałam, że wiele dań indyjskich można jeść na Dukim (ew. po małych modyfikacjach)
Buziaczek Najwyższy czas:)
Zrobiłam. Jest pyszne! Mężczyzna też wsuwał, aż mu się uszy trzęsły.
OdpowiedzUsuńPS Zapomniałam napisać, że mam w domu tę samą książkę :)
Turlaczku Fajnie, że smakowało:) A książkę lubię, przepisy nie sa zbyt wydumane, ale i nie za bardzo spolszczone, a poza tym ja ją kupiłam za 7 zł:D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń