wtorek, 27 kwietnia 2010

Jajka faszerowane, smażone ma maśle

Nieco zapominana a smaczna i efektowna przystawka: jajka faszerowane

jajk faszerowane na twardo smażone na maśle
jajka faszerowane

Potrawa mojego dzieciństwa. Jajka faszerowane były specjalnością mojej mamy, robiła je na wszystkie spotkania towarzyskie (a tych w czasach peerelu nie brakowało:). Uwielbiałam je! Dopiero w tym roku na Wielkanoc odważyłam się je po raz pierwszy zrobić samodzielnie. Przepis jest banalnie prosty, tani, szybki. Propozycja na kolację albo spotkanie towarzyskie.


Jajka faszerowane

5 jajek, czubata łyżka masła, natka i koperek, sól, pieprz, masło, bułka tarta.

Jajka ugotowałam na twardo i przekroiłam nożem wzdłuż na połówki. Zawartość wydłubałam łyżeczką i rozgniotłam widelcem na gładką masę z masłem, posiekanymi ziołami i przyprawami. Napełniłam "łódeczki" ze skorupek, posypałam bułką tartą i usmażyłam na złoto na maśle, na niedużym ogniu.
  • najlepiej smakują z sosem tatarskim (lub majonezem)
  • można je przygotować wcześniej, nawet poprzedniego dnia i odgrzać w piekarniku
  • zamiast masła, do jajek można dodać śmietanę
  • kiedyś przyrządziłam takie jajka z posiekaną szynką parmeńską

7 komentarzy:

  1. Nie znaju takiej wersji. Musi być smakowita!

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie Mama, u mnie Tesciowa jest mistrzynia takich jajek, wszyscy je uwielbiamy
    Pzdr
    Doris

    OdpowiedzUsuń
  3. cudownie jest przypominac sobie czasem te domowe smaki
    u mnie takich jajek nigdy nie było

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadłam takie.
    Pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. no a ja muszę szczerze przyznać, że pierwszy raz widzę coś takiego :). Kuszące.

    OdpowiedzUsuń
  6. smaki dziecistwa, mama przy kuchence smażąca jajeczka i my czekający niecierpliwie na nie :) przeis dokładnie ten sam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))