sobota, 20 lutego 2010

Kotlety mielone bez bułki tartej dieta Dukana

Kotlety mielone bez dodatku bułki tartej


kotlety mielone dieta Dukana obiad
mielone dieta Dukana
Mielone dukanowskie. Czyli bez bułki. Karmię nimi siebie i rodzinę, zazwyczaj mielę kilogram mięsa (albo i półtora;)), robię kotlety na zapas i zamrażam. Dzięki jogurtowi są miękkie, a przyprawy nadają im orientalną nutę. Można je jeść nawet w pierwszej fazie diety. Smaczne, niewydumane danie, które mogę jadać co kilka dni. Zamiast kuminu możesz dodać na przykład łyżeczkę musztardy albo węgierskiej pasty paprykowej albo curry albo czosnek albo posiekaną cebulkę albo cynamon albo oblepić mięsem kuleczkę chudego twarogu.


Dukanowskie kotlety mielone


(9 sztuk) pół kilograma mięsa mielonego (użyłam wołowiny i mięsa z indyka), 1 jajko, 1 czubata łyżka jogurtu naturalnego 0%, garść posiekanego koperku, sól, pieprz i ulubione przyprawy (ja zawsze dodaję kumin, czyli kmin rzymski i skórkę cytrynową, wtedy kotlety przypominają moją ulubioną odmianę mielonych, greckie keftedes).

Wymieszałam wszystkie składniki. Zwilżonymi dłońmi uformowałam zgrabne kotleciki i usmażyłam na patelni grillowej. Dopiekłam pod przykryciem w piekarniku w niezbyt wysokiej temperaturze.

  • mięso najlepiej zmielić samemu. Kupując mięso trzeba poprosić "na mielone", sprzedawca dobierze odpowiednie części tuszy, aby kotlety nie wyszły ani za chude, ani za tłuste 
  • w trzeciej fazie diety (Utrwalanie Wagi) możesz użyć niezbyt tłustej wieprzowiny (schab albo szynka)


4 komentarze:

  1. dziękuję! od marca zabieramy się także za Dukana, to świetna propozycja obiadowa. Do zapamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lady Ago, ciagle do Ciebie zaglądam z nadzieją, że dasz nowy przepis Ducana. Twojego łososia robiłam już ze trzy razy, pyszotka!
    Jestem na drugiej fazie od 6 tygodni, schudłam już 8 kilo.
    Justy

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki serdeczne za przepisy,bardzo nam pomogą. My dopiero zaczęłyśmy się odchudzać, a te potrawy wyglądają tak smakowicie, że budzą w nas optymizm ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się ciesze, że przepisy się przydają. Trzymam kciuki za odchudzanie. Ja juz na trzeciej fazie - dziś właśnie objadam się tortem urodzinowym mojej córeczki w ramach "uczty":)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))