Tort oczywiście nie odchudza, ale i nie tuczy za bardzo, bo jest o wiele mniej kaloryczny od tradycyjnego.
![]() |
tort czekoladowy z burakami |
Tort jest praco- i czasochłonny, ale warto. Naprawdę warto, powiadam:)
Tort czekoladowy
(na tortownicę o średnicy 20 cm i wysokości 8 cm)400 g (cztery tabliczki) dobrej ciemnej czekolady, 3 jajka, 250 g jasnego cukru muscovado, 1 laska wanilii, 2 łyżki syropu klonowego, 5 łyżek płynnego miodu, 80 g mąki, ćwierć łyżeczki proszku do pieczenia, ćwierć łyżeczki sody, ćwierć łyżeczki soli, 25 g kakao, 50 g mielonych migdałów, 250 g surowych buraków (jeden spory), 120 ml mocnej kawy, 30 ml oleju słonecznikowego plus trochę oleju do posmarowania tortownicy, 1 łyżeczka esencji waniliowej.
Piekarnik ustawiłam na 140 stopni (z termoobiegiem, bez termoobiegu piecz tort w temperaturze 160 stopni). Tortownicę posmarowałam olejem. W kąpieli wodnej stopiłam 2,5 tabliczki (250 g) czekolady: w małym garnuszku zagotowałam wodę, na garnku postawiłam metalową miseczkę tak, aby nie dotykała wody i wrzuciłam pokruszoną czekoladę. Do miski wrzuciłam jajka, cukier, wanilię (laskę wanilii przekroiłam wzdłuż i łyżeczką wydłubałam zawartość), syrop klonowy i 2 łyżki miodu. Zmiksowałam. Dodałam mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, olej, przestudzoną czekoladę i 100 ml kawy. Buraka obrałam i starłam na drobnej tarce, dodałam do ciasta. Dokładnie wymieszałam. Przełożyłam ciasto do tortownicy, piekłam około godziny, potem przykryłam folią aluminiową i piekłam jeszcze 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawiłam ciasto do przestygnięcia, w tym czasie przygotowałam polewę: stopiłam w kąpieli wodnej resztę czekolady, dodałam resztę kawy, miodu i esencję waniliową. Przestudzoną polewą posmarowałam obficie ciasto.
- przepis z programu "Gotuj i chudnij" emitowanego przez TVN Style
- użyłam czekolady Lindta z 70% kakao, jeśli lubisz gorzką czekoladę (ja nie lubię:)), możesz użyć 99%
- zamiast wanilii i esencji waniliowej możesz dodać aromatu waniliowego lub pominąć ten składnik
- tort w programie był pięknie przybrany świeżymi kwiatami - ja udekorowałam go jesiennie, różami wykonanymi z liści klonu i dębu
- po zalecanym czasie pieczenia sprawdź patyczkiem, czy tort nie jest surowy (jednak patyczek nigdy nie będzie suchy, ten tort musi być wilgotny!)
- dodatek buraka nie jest wyczuwalny w smaku - tort jest mooocno czekoladowy z nutą kawową. Dzięki burakowi ciasto jest gęste i wilgotne niemal bez dodatku tłuszczu
- tort najlepiej smakuje jeszcze lekko ciepły
- zamiast jednego większego tortu możesz upiec dwa małe torciki (takie, jak pokazany na zdjęciu): wykorzystałam "dziecięce" tortownice z Lidla o średnicy ok. 11 cm; jeden torcik zjedliśmy od razu, drugi zamroziłam

Z takim tortem też chcę się odchudzać :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zestawienie składników, lubię połączenie ciemnej czekolady z dark muscovado, a tu jeszcze miód, wanilia i syrop klonowy :) Same dobroci!
OdpowiedzUsuńCzy ten tort moge jesc na DIECIE DUCANA? Bardzo mi smakowal chleb wg Twojego przepisu!
OdpowiedzUsuńDucanca
Ducacnca Niestety, nie. Tylko jako "uczta".
OdpowiedzUsuńaż nabrałam ochoty na coś czekoladowego :)
OdpowiedzUsuńTort jest intrygujący, a róże z liści przepiękne. Może pokuszę się i upiekę go na świąteczne spotkanie naszej grupy smakoszy. Zastanawiam się, czy liście róż, takich zwykłych z kwiaciarni, są jadalne. Tort udekorowany płatkami róż wyglądałby pięknie, tylko czy można je zjeść...
OdpowiedzUsuńŚwietny tort :)
OdpowiedzUsuńI dzięki tym burakom faktycznie mogę sobie próbować wmówić, że nawet odchudzający! :D
Haniu Wydaje mi się, że z kwiaciarni to są czyms pryskane. Może dotowe dekoracje w kształcie róży http://www.tortownia.pl/sklep,1009,88,Dr_Oetker,Rozyczki_oplatki_kolorowe.html albo http://www.sweetdecor.pl/category/43,roze-z-cukru-perlowane?
OdpowiedzUsuńArven No właśnie, i jaki zdrowy, bo warzywny ten tort:D
GOTOWE dekoracje miało być
OdpowiedzUsuńTak "odchudzać", to ja się mogę! ;))
OdpowiedzUsuńmnie tez sie taka dieta podoba, tylko nie wiem czy by na niej nie utyla:-)
OdpowiedzUsuńulla
jeśli tak miałaby wyglądac każda dieta... rozpoczynam od zaraz xd
OdpowiedzUsuńw każdym razie tort - rozkosz niebiańska!
czy podwójnie czekoladowy tort może być odchudzający ??? wygląda cudnie aż ślinka leci ... uwielbiam oglądać twoje zdjęcia, piękne są, takie inne niż wszystkie...nie potrafię ciągle robić z moich starych zdjęć :-( pozdrawiam weekendowo, ewa
OdpowiedzUsuńa mam jeszcze jedno pytanie, czy znasz może przepis na biscuity ???? takie ciastka z kruchego ciasta, mające około 1,5 cm, z orzechami, migdałami...uwielbiam je i chciałabym je zrobić...ale przepis ....
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ja Twoje zdjęcia też lubię, w zasadzie to moje ulubione blogi są takie, które mają ciekawe zdjęcia, to cudowna inspiracja:) Co do biscuitów to mianem tym określa się kilka rodzajów ciastek, jedne są podobne do scones, inne bardzo kruche. Tradycyjne kruche ciasteczka robię z tego przepisu http://saudada.blogspot.com/2010/06/dzien-taty-kruche-ciasteczka-z-lukrem.html, natomiast jeśli mają one być bardzo-bardzo kruche to polecam ciasto jak na Paluszki Wiedźmy (możesz dodać orzechy i migdały), przepisu nie podawałam, wzięłam go z bloga MOje Wypieki. Ciasto przed pieczeniem trzeba dobrze schłodzic i piec w wysokiej temperaturze, wtedy zachowają kształt
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ojej, nie dość, że lubię czekoladę [w ulubionych mam nawet specjalną zakładkę: "czekolada"], to jeszcze lubię zdrowe przepisy, a przecież ciemna czekolada ma niski IG ;) chętnie bym kawałek takiego tortu zjadła
OdpowiedzUsuńP.S. Pierwszy raz jestem na Twoim blogu, podoba mi się