sobota, 2 stycznia 2010

Więcej niezwykłości w codzienności. Jedno słowo


Jak co roku, od zawsze, spisuję noworoczne postanowienia. Znajduję karteczkę z zeszłorocznymi, odhaczam wypełnione, marszczę czoło nad resztą. Przełom roku to zarazem koniec i początek, zamknięcie pewnych spraw, otworzenie się na inne. Dobry moment, aby pomyśleć, czego chcę od życia. Zastanowić się, czy podąża ono w dobrym kierunku.

Listę postanowień na nowy rok chowam w sekretnym miejscu. A potem siadam i wybieram słowo, które będzie moim drogowskazem przez kolejne dwanaście miesięcy. Jedno, jedyne słowo.To pomysł Ali Edwards, która od kilku lat realizuje ten pomysł i w życiu, i w sztuce. Podchwyciła go Polka Karolina, której bloga - i jak tu nie wierzyć w jungowską synchroniczność? - odkryłam przypadkowo wczoraj.

Wybieram na nowy rok słowo ENERGIA. Chińska medycyna uważa prawidłowy przebieg energii (qi) za warunek zdrowia. Cielesnego, ale i mentalnego: harmonijne qi to jasny umysł, powodzenie, bogactwo. Niedawno ze zdumieniem wyczytałam, że na to, co potocznie nazywamy szczęściem, tylko w dziesięciu procentach maja wpływ czynniki losowe. Reszta to geny i wewnętrzne nastawienie. Będę zatem dbała w tym roku o moją energię. Obiecuję sobie nie tracić jej na bezsilną złość i negatywne myśli.  Pobierać ją z mądrych i dobrych źródeł. Dawać tym, których kocham, chronić przed nieważnymi. Świadomiej nią sterować. Mieć jej więcej na co dzień.

5 komentarzy:

  1. Dobrze powiedziane, ladnie napisane... Podoba mis ie Twoje slowo na ten Nowy Rok :) Chyba tez powinnam o tym pomyslec, bo to cos zupelnie innego niz 'zwykle' postanowienia, ktorych i tak rzadko dotrzymuje :/

    Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze, by ten Nowy Rok byl dla Ciebie pelen ENERGII, harmonii i pozytywnych mysli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł z tym słowem :) pomyślę nad swoim...
    fantastyczne zdjęcie, bardzo mi się podoba:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zdjecie! Pieknie piszesz, zazdroszcze ludziom, ktorzy umieja tak dobrze wyrazic swoje mysli na pismie. Moje slowo na ten rok to bedzie "MILOSC". Chce ja znalezc, chce pielegnowac, chce kochac i byc kochana.
    Pozdrawiam
    Doris

    OdpowiedzUsuń
  4. no to nic innego nie wypada Ci życzyć jak rozpierającej energii na najbliższy czas:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ach, ja zycze sobie by CIERPLIWOSC sie do mnie przyzwyczaila...
    Pozdrawiam
    Rzekomo Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i komentarz:)))